Miły zabijacz czasu

„Choć reguły gry są nieco skomplikowane na początku, to potem gra jest przyjemna i wciąga. Podoba mi się, że pionki i kostka są z drewna, a nie z plastiku” (Magda Moc); „Miło spędza się przy tej grze czas ze znajomymi” (Szymon Moczurad); „Dobrze, że jest dość skomplikowana, bo nie nudzi i wciąga” (Mariusz Wyborski); „Gra jest kreatywna, zawiera dużo zadań do wykonania” (Mateusz Węgrzyn); „Miły zabijacz czasu” (Szymon Fischer).

To niektóre z opinii uczniów II LO im. Stefana Banacha w Świdnicy, którzy 26 lutego na lekcji języka polskiego testowali grę planszową o Kościele Pokoju. Jej współautor Adam Rycak najpierw objaśnił reguły, a potem klasa Ia podzieliła się na zespoły, które rywalizowały w tropieniu historycznych i sensacyjnych wątków związanych ze świdnicką świątynią. Także nauczyciele poddali się urokowi gry: prof. Tomasz Pietrzak wypożyczył ją na weekend, aby zagrać z rodziną i zaproponował, żeby zadania na kartach oraz instrukcję przetłumaczyć na język niemiecki, pod kątem gości z Niemiec odwiedzających zabytek UNESCO.

 

– Gra podbiła serca pierwszych graczy i dała im szansę zdobycia wiedzy o Kościele Pokoju – opowiada Mariola Mackiewicz, polonistka i opiekunka twórczej grupy. Proponuje, aby planszówkę przetłumaczyć także na angielski, co pozwoli dotrzeć do większej grupy zainteresowanych. Grę „MISJA – Kościół Pokoju.

Zachowaj (s)pokój”, która powstawała przez kilka miesięcy ubiegłego roku, wymyślili i stworzyli licealiści z II LO
w ramach projektu „(S)twórcze ręce na Placu Pokoju”, dofinansowanego z programu Edukacja kulturalna
przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 

 

Print your tickets