21 października w Kościele Pokoju po raz pierwszy zabrzmią kantaty Benjamina Schmolcka. Najbardziej znany ze świdnickich pastorów dotąd był kojarzony przede wszystkim jako autor niemal tysiąca pieśni, które weszly do protestanckiego kanonu.

– Mniej znany jest fakt, że jest on również autorem tekstów 258 kantat – mówi dr Stephan Aderhold, muzykolog, który analizował kantaty. Okazało się, że zostały one opracowane przez wybitnych kompozytorów, m.in. przez Gottfrieda Heinricha Stölzla (1690-1749), który pracował nad udźwiękowieniem niemal wszystkich tekstów kantat. Stölzel był zaprzyjaźniony z Johannem Sebastianem Bachem, który przedstawił jego kompozycje w Lipsku.

– Dwie z tych kantat nie były wykonywane od ponad trzystu lat i teraz zabrzmią w Kościele Pokoju. Chodzi o kantatę wielkanocną „Boże mój, czym jest dla mnie Twoja miłość” i kantatę „Trzy osoby w jednej, jedna osoba w trzech“ na Święto Trójcy Świętej – opowiada dr Aderhold, który odnalazł ich partytury w Bibliotece Miejsko-Uniwersyteckiej w Hamburgu. Benjamin Schmolck w latach 1702-1737 mieszkał na placu Pokoju i sprawował urząd pastora. Jego kantaty, przetłumaczone na język polski, wykona Chór Kameralny z Görlitz pod kierownictwem Reinharda Seeligera. Początek o g. 17, wstęp jest wolny.

Po koncercie serdecznie zapraszamy do dawnej plebanii, w której obecnie znajduje się Dolnośląski Instytut Ewangelicki. To wyjątkowa okazja, żeby przy grzanym winie i herbacie obejrzeć bibliotekę, obraz z pierwszego ołtarza, piękny piec i szafy ubraniowe, a także stanąć twarzą w twarz z Benjaminem Schmolckiem. W naszych zbiorach zachował się bowiem jego portret autorstwa anonimowego malarza, który przedstawił duchownego w stroju liturgicznym.