Zakończyły się już wielotygodniowe prace przy posadzkach w Kościele Pokoju, w otoczeniu ołtarza i ambony. Kamienne płyty z opuszczonych grobów, których użyto w połowie XIX wieku do wyłożenia podłogi, w dużej mierze wymagały osuszenia, oczyszczenia oraz nałożeniu substancji, które zapobiegają wnikaniu wody.
Właśnie wilgoć, w podłożu i w powietrzu, sprawiła, że przez wieki płyty, zwłaszcza piaskowcowe, wykruszyły się. Przyczyniły się do tego także uszkodzenia mechaniczne. Jedna z XVIII-wiecznych płyt została wydeptana przez odwiedzających kościół do tego stopnia, że straciła dwie trzecie swojej grubości, a z jej dekoracji zachował się tylko ornament w jednym z narożników. Konserwatorzy przenieśli ją w inne, mniej uczęszczane miejsce. Zdecydowali się także na zmianę lokalizacji XVII-wiecznej tablicy epitafijnej świdnickiego rzemieślnika, której także grozi zadeptanie, a która ma jeszcze czytelne inskrypcje i dekoracje. Zostanie ona umieszczona na wschodniej ścianie, a lukę po niej w posadzce wypełni inna płyta, spod loży pastorskiej.
Kamieniarze, którzy pracowali przy posadzkach, należą do 28-osobowego zespołu specjalistów kierowanego przez Ryszarda Wójtowicza i Danutę Drabik-Wójtowicz z firmy drabik i wójtowicz s.c. Konserwacja i Restauracja Dzieł Sztuki. Prowadzone przez nich prace wpisują się w projekt „Konserwacja i renowacja drewnianego obiektu zabytkowego UNESCO – Kościoła Pokoju w Świdnicy, w celu ochrony dziedzictwa kulturowego” finansowanego z Program Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.
W Hali Ołtarzowej konserwacji poddano także szachulcową ścianę za ołtarzem: usunięto wtórne tynki, kwatery między belkami wypełniono tynkiem wapienno-piaskowym i częściowo, w dolnej partii, tynkami renowacyjnymi, a całość pokryto zgaszoną bielą.