Osadzeni z Aresztu Śledczego w Świdnicy od kilku tygodni porządkują cmentarz przy Kościele Pokoju, który jest notorycznie zaśmiecany. – To bardzo potrzebna pomoc. Wandale od lat traktują ten teren jak wysypisko, niszczą nagrobki, przerzucają nocą przez mur worki z odpadami, a ostatnio nawet kartony po meblach – mówi Bożena Pytel z parafii ewangelicko-augsburskiej.
Kiedy na portalu Swidnica24.pl ukazała się informacja, że po raz kolejny na cmentarzu są wysypywane śmieci, do parafii zadzwonił mjr Bartłomiej Lenartowicz, dyrektor aresztu. – Powiedział, że artykuł poruszył go na tyle, że zaoferował pomoc przy dbaniu o porządek na cmentarzu i terenie wokół zabytku z listy UNESCO. Byłem mile zaskoczony, bo to pierwsza taka propozycja – mówi ks. bp Waldemar Pytel, proboszcz Kościoła Pokoju.
Czterech osadzonych raz w tygodniu przez kilka godzin sprząta cmentarne alejki i nagrobki: zbierają śmieci, wywożą nieczystości, plewią zachwaszczone trawniki. W przerwie spotykają się przy kawie z ciastem, a na zakończenie dnia przy grillu wspólnie z innymi pracownikami placu Pokoju, m.in. z konserwatorami. – Mam poczucie, że budujemy dobre relacje. Kiedy jeden ze sprzątających dostał na weekend przepustkę za dobre sprawowanie, przyjechał z rodziną i z dumą pokazywał plac Pokoju – opowiada biskup.
– To znakomita współpraca, którą chcemy rozwijać. Zależy nam, żeby pobyt tutaj nie ograniczył się tylko do sprzątania, ale żeby dla tych osób pozbawionych wolności był także wsparciem, inspiracją i uczył tolerancji, żeby uświadomił, że dzieją się tu ciekawe potrzebne inicjatywy – dodaje Bożena Pytel. – Zaprosiliśmy ich na zbliżający się Festiwal Bachowski oraz na warsztaty w ramach projektu „(S)twórcze ręce”.
Kształtowanie tolerancji, poszanowanie dla dóbr kultury i rozwijanie właściwych postaw osadzonych to cele zawarte w porozumieniu o wzajemnej współpracy podpisanym 16 lipca pomiędzy Aresztem Śledczym a Parafią Ewangelicko-Augsburską w Świdnicy w ramach programów edukacyjnych oraz readaptacyjno-resocjalizacyjnych adresowanych do skazanych.