• O Ebsteinie w Jaworze

    – Wilhelm Ebstein przeszedł do historii medycyny, a opisana przez niego wada, która kiedyś była wyrokiem, dziś jest operowalna. Medycyna poczyniła kolosalny postęp, ale nie powinna tracić z pola widzenia tego, co jest nie mniej ważne od najnowocześniejszych technik: relacji opartej na współczuciu i zaufaniu.

  • 100 pomników na stulecie niepodległości

    Kościół Pokoju znalazł się w albumie „100 pomników historii”, wydanym przez Narodowy Instytut Dziedzictwa. Pomnik historii to najwyższy tytuł przyznawany polskim zabytkom nieruchomym o wyjątkowych wartościach artystycznych i architektonicznych.

  • Od kantaty do taranteli

    – Ten festiwal to czas lepszej rzeczywistości, wraz z muzyką przenosi nas do krainy marzeń. Warto pamiętać, że wszystko zaczęło się przed dwudziestu laty właśnie tutaj, w Kościele Pokoju – mówiła prezydent Beata Moskal-Słaniewska 11 sierpnia podczas zakończenia Festiwalu Bachowskiego.

  • Zawód: pozłotniczka

    – Łączenie nowego złota i srebra ze starym, liczącym kilkaset lat, to coś, czego nie da się nauczyć w szkole. To kwestia wielu lat doświadczenia – mówi Wiktoria Wójtowicz, konserwatorka, która wyspecjalizowała się w pozłotnictwie.

  • Dar od Edmunda Nawrockiego

    Kilkadziesiąt dokumentów z archiwum Edmunda Nawrockiego trafiło na początku sierpnia do zbiorów Kościoła Pokoju.

  • Skalpelem po grafikach

    „Wskrzeszenie Łazarza”, „Uzdrowienie paralityka”, „Wniebowstąpienie Jezusa”… – szereg biblijnych postaci przewija się na grafikach Mate Mink-Born, które służyły szkolnej i domowej edukacji dzieci.

  • Pomoc z aresztu

    Osadzeni z Aresztu Śledczego w Świdnicy od kilku tygodni porządkują cmentarz przy Kościele Pokoju, który jest notorycznie zaśmiecany. – To bardzo potrzebna pomoc. Wandale od lat traktują ten teren jak wysypisko, niszczą nagrobki, przerzucają nocą przez mur worki z odpadami, a ostatnio nawet kartony po meblach – mówi Bożena Pytel

  • Jedyny taki zbiór

    – Drewniane epitafia Kościoła Pokoju tworzą zbiór, jakiego nie spotkałem nigdzie na świecie. Kamienne spotyka się często, natomiast wykonane z drewna, tak liczne i interesujące to coś zupełnie wyjątkowego – uważa Ryszard Wójtowicz, konserwator prowadzący prace w Kościele Pokoju.

  • Festiwal jak narkotyk

    – Zabytek takiej rangi jak Kościół Pokoju oznacza nieuchronność festiwalu o określonym charakterze. Ten festiwal musiał się zdarzyć. Muzyka klasyczna w znakomitych wykonaniach, usytuowana w przepięknej architekturze i oprawie romantycznych krajobrazów dolnośląskich to mocno uzależniający narkotyk.

  • Drewnu na ratunek

    Monokle, wachlarze, scyzoryki, pieniążki zagubione między deskami… Podczas naprawy ławek w Kościele Pokoju konserwatorzy trafiają na zapomniane ślady obecności.